05.06.2005 :: 10:03
Dobrze mi tak jak jest ... Kiedyś brakowało mi tej jedynej osoby, tej drugiej połówki... Teraz już mi jej tak nie brakuje, oczywiście jakby była, było by świetnie, ale coooż. Nie jestem w nikim zakochana, pare chłopaków mi się podaba, ale tak tylko, nic więcej. Niektórzy moi znajomi baaaardzo chcą mieć tą drugą połowkę, a ja ?? Powiem Wam, i może się zdziwicie, ale już mi tak nie zależy... Dla mnie osobiście od chłopaka wazniejsza jest przyjaźń, którą na szczęscie mam Kocham moich przyjaciół i wiem, że oni mnie też, to mi daje sile i nie smuce się bo wiem, że mam komu się wypłaka, przytulić, pacałować... Oczywiście, gdybym już sie zakochała w zajemnością byloby cudownie! Może będziecie się śmiać, ale ja wole w ogóle się nie zakochać, niż zakochać się bez wzajemności. Już tak miała w podstawówce. Przez pare lat kochałam się w jednym chłopaku i wiem jak to boli, gdy on nie odwzajemnia twoich uczuć Gdy on się o tym dowiedział w ogóle nawet ze mną nie pogadał, zlekcewazyl mnie. Teraz tak nie chce, chce żeby to chłopak ubiegał się o mnie, a nie ja o niego! Paulusia