paulusia - komentarze
Kiedyś brakowało mi tej jedynej osoby, tej drugiej połówki... Teraz już mi jej tak nie brakuje, oczywiście jakby była, było by świetnie, ale coooż. Nie jestem w nikim zakochana, pare chłopaków mi się podaba, ale tak tylko, nic więcej. Niektórzy moi znajomi baaaardzo chcą mieć tą drugą połowkę, a ja ?? Powiem Wam, i może się zdziwicie, ale już mi tak nie zależy... Dla mnie osobiście od chłopaka wazniejsza jest przyjaźń, którą na szczęscie mam
Kocham moich przyjaciół i wiem, że oni mnie też, to mi daje sile i nie smuce się bo wiem, że mam komu się wypłaka, przytulić, pacałować...Oczywiście, gdybym już sie zakochała w zajemnością byloby cudownie!
Może będziecie się śmiać, ale ja wole w ogóle się nie zakochać, niż zakochać się bez wzajemności. Już tak miała w podstawówce. Przez pare lat kochałam się w jednym chłopaku i wiem jak to boli, gdy on nie odwzajemnia twoich uczuć
Gdy on się o tym dowiedział w ogóle nawet ze mną nie pogadał, zlekcewazyl mnie. Teraz tak nie chce, chce żeby to chłopak ubiegał się o mnie, a nie ja o niego!
Paulusia
damin
hmm, troche cie rozumiem. byłem bardzo zakochany w jednej osobie, byłem z nia przez rok, dawałem wszystko a przede wszystkim wielkie serce pełne miłości. jednak z biegiem czasu moja miłosc nie została odwzajemniona. bardzo cierpię do dzisiejszego dnia, a to b, długo już. cały czas myśle i czuje ten wielki smutek, -jak mogła mnie tak zostawic jak tak kocham z całego serca :-( :-(. a wiem ze ona podobnie jak ty ma wielu przyjaciół do których może sie przytulac, całowac, spotykac, to dobrze dla niej, ale czy dla mnie? -odpowiem, ja tym bardziej sie załamuje, bo spotyka sie z innymi :-( pozdroMadzia
Hmm... zastanawiałam się nad tym co napisałaś. Moim zdaniem miłość i przyjaźń są na równi. Są tak samo silne i ważne- przynajmniej dla mnie.Mam nadzieję,że nigdy mi nie będzie och brakować.PS.Fajny blogasek :****
justysia
mi tez to teraz zwisa :] mam tyle problemmow z niektorymi przyjaciolmi ze zupelnie zapomnialam o milosci :] ale szukam, szukam :D wiem Pauluś ja też w podstawowie kochalam sie chyba 2 lata w Tomku a jemu to zwisało :/ ale teraz już mi przeszło bo on jest straaaasznym debilem!!misiaczek
Sie wie....u mnie to zależy od nastroju....czasem bardzo bym chciała mieć chłopaka a innego dnia zwisa mi to :p Ja sie jeszcze nigdy na zakochałam... I napewno ktos bedzie musiał sie troszke postarać...bo nigdy nie okazałam uczuć pierwsza względem chłopaka...i nie zapowiada sie na to ;] Pozdrówki :*Talk.pl :: Wróć